Tak sobie siedzę i zastanawiam się, o czym napisać. Skaczę po kanałach, może tam znajdę jakąś "inspirację". Inspirację? Ha ha, dobre sobie. :D
Trafiam na MTV. Zapowiedzi kolejnych programów: "Miłość w rytmie hip hopu", "Miłość w rytmie rocka", "Od zipa do gentlemana", "Ekipa z New Jersey", "MTV Cribs", "Teen Cribs", "My Sweet 16", "Efekt Eks", "Date My Mom" (kilka tytułów przywróciłam z pamięci, nie są już reklamowane)...
Wszystkie są "na jedno kopyto": alkohol, bezsensowne związki, imprezowanie i pieniądze. MTV miało być stacją muzyczną. Mnie nie zadowala jeden program muzyczny dziennie. W innych krajach znaleźli rozwiązanie (np. Wielka Brytania - mają kilka kanałów podzielonych tematycznie: MTV, MTV Hits, MTV Base, MTV Rocks, MTV Dance), więc dlaczego Polska, kraj położony w środku Europy, ma tylko jeden kanał, składowisko wszystkiego? No, chyba że to ja jestem jakaś niedoinformowana, to sorry ;p W takim razie muszę złożyć zażalenie do szanownej Vectry.
- trudno, obrazki mnie nie lubią ;p -
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz