Witaj, bardzo spodobał mi się Twój blog.
Mam taki problem, bardzo bym się ucieszyła gdybyś pomogła Mi Go rozwiązać.
Jestem zakochana w 2 chłopakach, jednego znam ze szkoły a 2 poznałam na koncercie... Oboje bardzo Mi się podobają, lecz wiem, że nie mam u nich szans ponieważ Bóg nie obdarzył Mnie urodą. Nie wiem co mam robić.... Proszę Cię pomóż Mi.
Mam taki problem, bardzo bym się ucieszyła gdybyś pomogła Mi Go rozwiązać.
Jestem zakochana w 2 chłopakach, jednego znam ze szkoły a 2 poznałam na koncercie... Oboje bardzo Mi się podobają, lecz wiem, że nie mam u nich szans ponieważ Bóg nie obdarzył Mnie urodą. Nie wiem co mam robić.... Proszę Cię pomóż Mi.
Niepokorna
~~~
Droga Niepokorna!
Widzę, że masz dwóch kolegów na oku i to jest duży problem w tej całej sprawie. W najgorszym przypadku oboje się różnią i jeśli będziesz próbowała szczęścia i obu naraz możesz po prostu się pogubić. Rada- wybierz jednego, tego, na którym ci bardziej zależy, aby móc się na nim skupić. Jednak jeśli jesteś uparta to nie posłuchasz się mnie i dalej będziesz starać się o względu u obu chłopców. A co jeśli oboje cię polubią? Czy po takim postępie będziesz umiała zrezygnować z jednego z nich? Zastanów się nad tym poważnie. A więc jak widzisz lecenie na dwa fronty nie przyniesie ci w pełni zadawalających rezultatów. Tym, że Bóg nie obdarzył Cię urodą bym się nie przejmowała. W końcu to nie szata zdobi człowieka. Wiem, że w tych czasach wygląd jest szalenie ważny, ale na pewno nie jest z tobą tak źle. Mówisz, że jednego poznałaś na koncercie? Wyciągnij wnioski! Skoro chciał z tobą rozmawiać to znaczy, że na pewno nie miał odruchu wymiotnego, gdy cię zobaczył. Pewnie jak większość zakochanych dziewczyn, mówisz, ze jesteś brzydka, głupia i nie nadajesz się do niczego, a w rzeczywistości jesteś ładna, ale ty się upierasz przy swojej brzydocie.. jesteś ciekawą osobą, ale mówisz o sobie nudna i żałosna.. masz swój niepowtarzalny talent, ale ty mówisz, że do niczego się nie nadajesz.. Wiesz, że to denerwuje? Szczególnie tych dwóch chłopców, którzy też cię lubią. Musisz zrozumieć chłopaków- oni mają problemy z mówieniem, że lubią jakąś dziewczynę (być może bierze się to stąd, że wtedy każdy mówi, że się zakochał, a to krępujące). Trudno jest mi trafnie ci doradzić nie znając całej tej sytuacji tak dobrze, jak znasz ją ty, ale mam dobrą radę i to zawsze działa- wyluzuj. I jeszcze coś. Jeśli planujesz jakieś spotkanie lub wiesz, że go zobaczysz na korytarzu- nic nie planuj! Nieplanowane gesty i działania zawsze przynoszą więcej satysfakcji..
Z poważaniem
Grzybowa